poniedziałek, 30 listopada 2009

Polaliśmy



W urodziny Pauli zwane potocznie Andrzejkami leje się, więc i my polaliśmy.

No i kamień z serca!

Świetlana przyszłość się przed nami rysuje, Kołek będzie latającą wiewiórką a ja śpiewającą kucharką...
uff...od razu lepiej :D

3 komentarze:

  1. buahahahahaa...latającego wiewióra to jestem w stanie dostrzec, ale mimo najszczerszych chęci, śpiewającej kucharni niestety nie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia ja mysle ze ty jestes Niemcami a Kolek Francja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jujek jak to nie widzisz spiewajacej kucharki? no przeciez tam jest! Co do narodow zagranicznych to ja nie wiem jak to wrozbe rozumiec...ze zostaniemy sasiadami? :D ups...to chyba nienajlepiej :D

    OdpowiedzUsuń