poniedziałek, 21 grudnia 2009
Jest!
Chciałam tylko po informować, że choinkę już mamy i to od tygodnia! Jest cudowna, i to nie tylko moja opinia - Kwadrat jest zachwycony! Bo jak tu się nie zachwycać!? Tu się coś świeci, tam się coś dynda, pełnia szczęścia!
czwartek, 17 grudnia 2009
poniedziałek, 14 grudnia 2009
czwartek, 10 grudnia 2009
Śledzik
poniedziałek, 30 listopada 2009
Polaliśmy
niedziela, 1 listopada 2009
Wielka Woda, wiele wielkich statków
wtorek, 27 października 2009
Po wczasowo...
poniedziałek, 5 października 2009
Babciowy
Odnowiłyśmy z Mamą Babciowy Stół Dębowy, co to stał odkąd pamiętam, i co więcej odkąd pamięta Mama, u Babci w domu. Śmieszny ten stół jest zupełnie, bo jak go zapamiętałam z dzieciństwa to był TAAAAAAAKI DUUUUUŻY a tu nagle jak go odbierałam od stolarza okazał się zupełnie malutki. Ja nie wiem jak to się stało, bo w końcu aż tak bardzo nie urosłam?! Ale i tak strasznie się cieszę, że teraz dumnie stoi u mnie w domku. Zastanawiam się tylko czy Babciowy Stół nie powinien zostać przemianowany na Babciowy Stoł Obecnie Wnuczkowe Biurko :)
czwartek, 24 września 2009
Troche nie wiem
Trochę jestem zagubiona, bo może pojedziemy do borów na mikro wczasy a może nie, bo Kolek ma mnóstwo pracy. Więc może pójdę na ślub Agatki a może nie. Same może. Jedno jest pewne juto wzięłam sobie wolne więc na pewno się wyśpię :D
niedziela, 20 września 2009
TurboCute w realu
Nabyłam drogą kupna modelinę i odkryłam, że na kaca najlepsze są zajęcia praktyczno-techniczne, czyli po prostu lepienie :) Cudownie uspokaja i usprawiedliwia lenistwo na kanapie, bo jak się lepi to już nie jest lenistwo na kanapie tylko lepienie na kanapie! A na koniec można bezkarnie gapić się przez pół godziny w piekarnik. A potem się ma COŚ i kacowy dzień wcale nie jest zmarnowany bo się COŚ zrobiło.
sobota, 12 września 2009
Tytus Pruski
środa, 9 września 2009
już czas!
Już czas powiedzieć, że ja nie żyje tylko w świecie TurboCute i że mój własny, prywatny Grzyb to żyje raczej w świecie Zła i Mroku Przeokrutnego :) tak, tak.
Co więcej świat Mroku Przeokrutnego to chyba nawet trochę wielbi mojego Grzyba! Straszny muzyczny łomot, koncerty, autografy itp. A teraz do tego wszystkiego dochodzi PŁYTA!!!
Zupełnie najprawdziwsza sklepowo-empikowa płyta! I ja się strasznie cieszę i dumna jestem przeokrutnie z mojego Grzybka a teraz patrzcie wszyscy i podziwiajcie:
http://www.myspace.com/thesupergroupband
czwartek, 3 września 2009
Zielone u Pikusia
piątek, 28 sierpnia 2009
nie tylko tablica...
wtorek, 25 sierpnia 2009
tablica!
Dziś jade do Jujki ogladac jej nowe mieszkanko i już wiem, że ma byc tam coś co mi się podoba i ja też takie chce jak w końcu znajdziemy mieszkanie! Chce sciano-tablice, do mazania, pisania, rysowania, zapamietywania i zapominania! Tablico-ściana jest zupełnie geniealnia i do tego wygląda prześlicznie! Tak, tak.
poniedziałek, 10 sierpnia 2009
piątek, 24 lipca 2009
O arbuzie
Dostałam informację z Bardzo Wiarygodnego Źródła, że jeżeli lato jest w pełni, słońce świeci a człowiek biega w klapkach to jedyny słuszny wpis na bloga jest wpis o arbuzie! Bo arbuz jest dobry, zimny, słodki i różowy i jak się nie ma o nim wpisu na blogu to wtedy...podobno, tak słyszałam od Bardzo Wiarygodnego Źródła... wszystkie arbuzy tego świata się obrażą a ja tego bardzo nie chce, więc już wpis mam :)
wtorek, 21 lipca 2009
Glut powczasowy
Wczasy były! Cudownie jak zwykle, ryba była i woda i piasek i słońce i Kołek jako mistrz parkietu i Pucal jedzący rybę (!) i piłka największa i człowiek w piasku zakopany i szał i Chałupy i folklor i 10 kilometrowy spacer i wschody i zachody i Kasie i obcy tez!
Jednym słowem... że jest milo!
Ale ze by nie było za milo teraz człowiek chory. Ja chory i Kołek chory wiec siedzimy sobie w domku pijemy mleko z miodem i jemy ciasteczko i co... i znowu jest milo :D
poniedziałek, 13 lipca 2009
Koncert i dramat
Poszłam na koncert Dropkick Murphys trochę z sentymentu wielko-wodowo-chorwackiego i trochę bo mi się piosenka podobała i bo pan gra na kobzie i ma spódniczkę... ale nie spodziewałam się że będę radośnie podskakiwać, że buzia będzie mi się cieszyć i że będę z panem wokalistą śpiewać piosenkę której zupełnie nie znam :) i że wogule srogie hardcory i wielkie łomoty mogą być śmieszny i mi się podobać, Ha! fajosko było.
A teraz pora na dramat!
Wyrzuciłam moje piękne czerwone buciki!!! Nie specjalnie! Kupiłam nowe buciki w necie i jak do pracy przyszła paczka to te nowe buciki od razu założyłam a czerwone(wcale nie stare i baaardzo ładne) wsadziłam do pudełka i zabrałam do domku. W domku zapomniałam że czerwone buciki siedzą w pudełku i wyrzuciłam pudełko do kosza... Dramat, dramat, smutek przeokrutny :(
wtorek, 7 lipca 2009
niedziela, 5 lipca 2009
wtorek, 30 czerwca 2009
dental freak
Powinnam napisać o poszukiwaniu mieszkania i o Kołkowo - Głupio Bartkowych imieninach ale to wszystko następnym razem... Teraz będzie o tym co pochłania mnie ostatnio bez reszty!
Szczotkowanie, nitkowanie, płukanie i w ogóle z dnia na dzień stałam się fanką higieny jamy ustnej!! Jeee... nie wiem czy pamiętacie jak się było małym to było coś takiego jak Klub Wiewiórki??
No więc teraz to ja jestem przodownikiem tego klubu... a że już nikt nie chce mnie słuchać jak mowie o zębach więc postanowiłam sobie tutaj o tym napisać, bo w końcu to mój blog i mogę sobie pisać co chce, Ha! :)
Na koniec utwór muzyczny super freak-dental freak
Szczotkowanie, nitkowanie, płukanie i w ogóle z dnia na dzień stałam się fanką higieny jamy ustnej!! Jeee... nie wiem czy pamiętacie jak się było małym to było coś takiego jak Klub Wiewiórki??
No więc teraz to ja jestem przodownikiem tego klubu... a że już nikt nie chce mnie słuchać jak mowie o zębach więc postanowiłam sobie tutaj o tym napisać, bo w końcu to mój blog i mogę sobie pisać co chce, Ha! :)
Na koniec utwór muzyczny super freak-dental freak
poniedziałek, 22 czerwca 2009
zmiany kanapowe
Kanapa nam się zmęczyła...w sumie to nie "się", tylko jej przez parę ładnych lat pomagaliśmy się zmęczyć a i kotki dodały trochę od siebie :D Dlatego więc nastąpiła Szybka Akcja Weekendowa i już jest! Starszy brat kanapy - Narożnik... wielki, dostojny, cuuudowny. Może trochę za duży jak na Mikro Mieszkanko ale jestem kompletnie zachwycona. Mieści się na nim kot i kot i ja i Kolek i jakieś zylion poduch... a Kanapa pojechała na wczasy do Iwo, niech jej służy :)
p.s.Konkurs dla spostrzegawczych: Znajdź na zdjęciu koty 2!
p.s.Konkurs dla spostrzegawczych: Znajdź na zdjęciu koty 2!
czwartek, 18 czerwca 2009
niedziela, 14 czerwca 2009
piątek, 5 czerwca 2009
Przepis
Przepis jak sobie poradzić w sytuacji:
"Ktoś kupił mieszkanie które mi się podobało i to nie byłam ja"
w kilku prostych krokach.
"Ktoś kupił mieszkanie które mi się podobało i to nie byłam ja"
w kilku prostych krokach.
- Odebrać telefon od Edytki i umówić się na spotkanie
- Iść do warzywniaka i zaopatrzyć się w truskawki, czereśnie i szparagi
- Co czerwone wrzucić do michy, co zielone na patelnię a potem do michy
- Czekać z niecierpliwością na Sebka i Edytkę
- Gadać o pierdołach przez co najmniej 3 godziny
- Pogłaskać kotki
Subskrybuj:
Posty (Atom)