Mimo, ze dzien nie zaczal sie idealnie, bo padalo a pyszny nalesnik okazal sie nie byc pyszny bo ser w nim nabral wartosci % i tak jest fajnie bo MAM NOWE COS! Nowe cos zawsze pomaga, nawet jak jest malutkie np. czapka albo tak duze jak torebka... szybki szoping i odrazu lepiej. Dlatego tu tez musi trafic moje najnowsze cos!
turbo kot!!!
OdpowiedzUsuńa mnie się podoba czmychający kot wścieklak...a gdzie się schował mój Ciapak- faworyt?
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo i gratuluje bloga! nareszcie. tylko wiesz co teraz bedzie nastepne :-) ?
OdpowiedzUsuńhihi...w sumie to nie taki zly pomsl :) a teraz mozemy sie scigac na wpisy ;)
OdpowiedzUsuńSabinko, a czy nie czas juz na blogu pokazac najnowsza produkcje??
OdpowiedzUsuńno i gdzie nowe wpisy? nuuuuda ;P
OdpowiedzUsuń:P juz sa!!
OdpowiedzUsuń